9/30/2013

>> BIBLIONETKA ALUTKI<< Harper Lee Zabić drozda




Witam Czytelnicy!
Przybywam do Was po trzech tygodniach nieobecności, z pomysłem na nowy cykl na moim blogu. Już wkrótce nieco późnej, niż zapowiadałam pojawi się miniopowiadanie „Ażeby się okazał ten dzień, a cienie przeminęły.” Opóźnienie wynika z faktu, że dopracowuję dokładnie przedstawioną w zapowiedzi koncepcję, aby uniknąć najdrobniejszych pomyłek. Bowiem opowieść wojenna wymaga, jednak większego skupienia na detalach, nawet, jeśli uwzględnimy fakt, że piszę o swych ulubionych książkowych bohaterach... A wracając do nowego cyklu, to postanowiłam raz na miesiąc zamieszczać takie zestawienie najciekawszych książek, które czytam, albo zamierzam przeczytać. Kiedyś wspominałam, że uwielbiam wszelkie dzieła literackie.  Na początku przechodziłam etap, kiedy czytali mi rodzice, chociaż przeważnie był to tata. Późnej już sama czytałam bez zachęcania ze strony tzw. Krewnych i Znajomych Królika.  Moją pierwszą poważną lekturą było, bodajże „Przeminęło z wiatrem”.  Fascynowało mnie poznawanie losów samolubnej, despotycznej Scarlett O`Hary, a przede fakt, jak odnosiła się swojej rodziny bądź przyjaciół. Oj, zdecydowanie najstarsza z córek rodu nie zyskała mojej sympatii, natomiast podziałam Melanię Hamilton. Ot, wydawać, by się mogło tę nudniejszą z dwóch głównych postaci kobiecych. Tak, lecz Mela pomimo pewnego przesłodzenia i licznych słabości miała pewną szczególną cechę, otóż potrafiła walczyć jak lwica o swoich najbliższych. Do samego końca ufała swojej szwagierce, kochała ją. Co Scarlett uświadomiła sobie, dopiero po śmierci znienawidzonej rywalki. Chyba faktycznie najciemniej jest zawsze pod latarnią...  Niedawno wypożyczyłam powieść, niejakiej Harper Lee  o dziwnym tytule „Zabić drozda.” Autorka opowiada tu, również o mieszkańcach sławetnego Południa, co ciekawe główną bohaterką, czyniąc małą dziewczynkę. Poniżej znajdziecie ogólne streszczenie utworu


  • CZAS I MIEJSCE AKCJI
  • Fikcyjne miasteczko Maycomb, Alabama, Stany Zjednoczone. Najprawdopodobniej cała akcja rozgrywa się na przełomie lat 30 XX wieku. Dokładna data dzienna nie zostaje ujawniona.
→BOHATEROWIE
  • Atticus Finch, ojciec dwójki głównych bohaterów. Mężczyzna jest z zawodu adwokatem, który podejmuje się poprowadzić sprawę Murzyna oskarżonego o gwałt na białej kobiecie.
  •  Smyk Finch, córka Atticusa, a zarazem narratorka książki. Dziewczynka ma na samym początku, zaledwie siedem lat i rozpoczyna naukę w szkole podstawowej. To ona przedstawia nam mieszkańców tegoż sennego miasteczka. Dość łatwo można się zorientować, iż głównym problemem, z jakim stykają się nawet dzieci jest rasizm. Główna bohaterka postrzega rzeczywistość nieco naiwnie, ale z upływem czasu coraz bardziej świadomie.
  •  Jem Finch, starszy syn Atticusa, brat Jane Luis tak, bowiem brzmi prawdziwe imię Smyka.  On w przeciwieństwie do siostry od początku zdaje sobie sprawę z tego, czym tak naprawdę zajmuje się ich ojciec.  Proces Toma Robinsona sprawia, iż oboje muszą przejść przyspieszony kurs dorastania.
  • → ZNACZENIE TYTUŁU 
  • „ Strzelaj więc sobie, ile chcesz do sójek, tylko pamiętaj, iż grzechem jest zabić drozda” Cytat, który od razu wyjaśnia nam znaczenie tytułu. Zabicie drozda jest grzechem, według Atticusa Fincha, gdyż te ptaki nie czynią nikomu żadnej krzywdy. Ma to oczywiście głębsze znaczenie, bo dotyczy także innych problemów przedstawianych w tej ciekawej książce.



9/05/2013

>>BONUS NR 2<< AdoroCinema: Meu pé de laranja (2013)

Witajcie Drodzy Czytelnicy!
Moja nieobecność na blogu spowodowana wizytą kuzynów z Włoch. W związku z powyższym rzadko bywałam w domu i nie miałam czasu napisać zapowiedzianego już miniopowiadania pt. „ Ażeby się okazał ten dzień, a cienie przeminęły”. Czasami opłaca się poczekać, bo spotkała mnie miła niespodzianka. Udało mi zdobyć dzięki uprzejmości siostry ciotecznej współczesną adaptację filmową książki „Moje drzewko pomarańczowe”. Pierwotnie autobiografia José Vasconcelosa została zekranizowana w 1970 roku. Tym razem całą historię poznajemy poprzez wspomnienia głównego bohatera przywoływane, podczas wizyty na cmentarzu. Pisarz odwiedza grób swego przyjaciela z rękopisem własnej książki.  Dzięki retrospekcji obserwujemy smutne dzieciństwo chłopca w ubogiej, wielodzietnej rodzinie.  Tym razem jednak film znacznie odbiega od książkowego pierwowzoru.  Reżyser pozmieniał kolejność, niektórych  wydarzeń, a także ogólną koncepcję. Jednakże twórcy mimo tych zmian twórcy dołożyli starań, by film spodobał się widzom. Osobiście najbardziej wzruszyła mnie scena, w której mężczyzna zwraca pióro otrzymane, niegdyś w prezencie od Portugalczyka. Niestety, mojej kuzynce nie udało się zdobyć polskich napisów, więc i tę adaptację podobnie, jak poprzednią mogę udostępnić w oryginalnej wersji językowej.



gatunek: Dramat
produkcja: Brazylia   
reżyseria: Marcos Bernste

scenariusz: Marcos Bernstein, Melanie Dimantas
zdjęcia: Gustavo Hadba
obsada:
Joao Guilherme Ávila
  Zezé
José de Abreu José de Abreu

Manuel Valadares
Eduardo Dascar
Paulo Vasconcelos
Kathia Calil
 Jandira
i inni

**
Jest to  kolejny bonus ode mnie dla Czytelników. Aż trudno uwierzyć, że minął już rok, odkąd założyłam bloga na nowym serwisie! Mam nadzieję, że teraz już na dobre uda mi się powrócić do blogosfery. Obiecanie opowiadanie pojawi się zapewne w najbliższym możliwym terminie być może już w  poniedziałek. Naprawdę nie dałam rady wstawić nic wcześniej  z racji braku czasu. Wolałam pobyć trochę z rodziną, bo rzadko mamy okazję się spotkać.